czwartek, 28 marca 2013

Hoja coriacea- Woskownica



Na zdjęciu powyżej Woskownica, którą dostałam od mamy. Taki parszywek mały . Ma na razie tylko dwa korzonki ale hodowcy tych kwiatów uważają, że szybko się ukorzenia i rośnie jak szalona.
Hoja mojej mamy zakwitła tylko raz a ma już koło 8 lat i jest przeogromna. Moja, gdy tylko zacznie rosnąć zostanie przesadzona do dużej donicy by później często jej nie przesadzać. Jedne gatunki tego nie lubią innym to obojętne ale pnącz ten jest strasznie niewygodny w przesadzaniu gdy mu się urośnie więc szkoda ryzykować straty.
Poniżej zamieszczam parę linków stron z ciekawymi informacjami na temat tej rośliny oraz zdjęcie jej kwiatów (wydzielających słodką i pachnącą rosę).


Źródła informacji o Hoji:
swiatkwiatow.pl
swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/
biozoo.fora.pl


28.03.2013 r.- Pogoda: słońce, + 2 st. C.
27.03.2013 r.- Pogoda: zachmurzenie całkowite, porywisty wiatr, -2 st. C
26.03.2013 r.- Pogoda: zachmurzenie całkowite, porywisty wiatr, -4 st. C
25.03.2013 r.- Pogoda: zachmurzenie całkowite, - 4 st. C

niedziela, 24 marca 2013

Kiełkujące nasiona- jak o nie dbać?


Proces kiełkowania nasion jest najważniejszym stadium rozwoju rośliny. Istnieje kilka sposobów na zapewnienie sobie kiełkowania nasion, które bez odpowiednich warunków mogą bardzo długo pozostawać w stanie spoczynku. Z życia utajonego dzięki odpowiedniej wilgotności i temperaturze nasiona przechodzą w proces kiełkowania. Temperatura minimalna i maksymalna różni się w zależności od gatunku rośliny i ściśle związana jest z jej pochodzeniem. Dobrym przykładem może być Trawa Pampasowa (kraj pochodzenia- Argentyna), którą wysiałam tego samego dnia co Malwy (pochodzenie mieszańcowe), a mimo to jeszcze nie wykiełkowała a Malwy osiągnęły już 3 cm wysokości choć producent zapewniał, że wchody obydwu gatunków roślin trwają 2-3 tygodni.
Najczęściej temperatura odpowiednia do kiełkowania określona jest na opakowaniu zakupionych nasion i waha się w granicach +18 do +25 st. C.

Przed sianiem dobrze jest umieścić nasiona w szklance wody lub rumianku na 2, 3 godziny (nasionka tj. malwa, groszek lub fasola) aby dokładnie napęczniały i zatonęły. Będzie to oznaczać że wystarczająco już się „napiły ”. Zdarza się, że nasiona nie chcą samoczynnie pójść na dno, wystarczy delikatnie poruszyć pojemnikiem. Następnym krokiem jest wsadzenie napęczniałych nasionek do ziemi.

Nasiona podlewałam co dwa dni wodą, którą przygotowałam dzień wcześniej (tzw. wystaną wodą). W nakrętce butelki zrobiłam dziurki gwoździem i działa jak konewka. Dzięki temu mam pewność, że nie przelałam ziemi i nie jest zbyt mokro co mogłoby zaszkodzić nasionom. Najzwyczajniej w świecie by zgniły.

Nasze nasionko zaczyna pobierać wodę poprzez wchłanianie. Woda zasila zewnętrzny płaszcz nasiona i przywraca do życia uśpioną wewnątrz nasiona roślinkę i wtedy płaszcz pestki pęka. Kiełek wynurza się z pestki i z biegiem czasu przyjmuje postać korzenia.Wydłuża się wypuszczając pęd roślinki nad ziemię. Wraz z wydłużaniem się pędu płaszcz nasiona zaczyna spadać.
Roślinka zużywa substancje odżywcze do rozwijania pierwotnych listków. Gdy uformują się liście właściwe, fotosynteza staje się głównym źródłem energii i roślina przyspiesza swój wzrost.




Podczas siania nasion trzeba zwrócić uwagę na kilka kwestii. Nie należy dopuścić do tego by było:
  • zbyt mokro ani nie za sucho 
  • zbyt ciepło czy za zimno
  • nie sadzić za głęboko lub zbyt płytko
  • nie zabijać ziemi ani nie pozostawić podłoża zbyt sypkiego.

Temat przeze mnie poruszony nie został przez przypadek. Okazuje się bowiem, że po paru dniach od wykiełkowania niektóre z moich malw przestały rosnąć, marszczyły się aż w końcu zaczęły się przewracać. Odpowiedzią na to zjawisko okazały się grzyby w glebie. Przyczyną ich powstania może być przelewanie wodą, słaby drenaż lub jego brak, słabe napowietrzenie lub jego brak.
A oto moje biedne malwy
:



Żródła: http://www.rosliny.cba.pl/stara/12.pdf , http://pl.wikipedia.org/wiki/Kie%C5%82kowanie , http://www.sciaga.pl/slowniki-tematyczne/2044/kielkowanie-nasion-i-wytworzenie-siewki/ , http://forum.nasionakonopi.pl/303,poczatkujacy-indoor/658,poradnik-kielkowanie-nasion.html ,


24.03.2013r- Pogoda: słońce, -4 st. C.
23.03.2013r- Pogoda: słońce, -1 st. C.

piątek, 22 marca 2013

Groszek pachnący czyli Lathyrus Odoratus




Kolor: mix kolorów
Wysiew: III-IV na palety, do doniczek
Sadzenie: IV-V do gruntu
Rozstawa: 15- 20 cm
Wysokość: 200- 250 cm
Kwitnienie: VI- IX
Stanowisko: słoneczne
Roślina jednoroczna


"Zanim groszki i róże pocałują się znów przez płot..."
...to minie jeszcze troszkę czasu. W moim domowym przedszkolu kolejna skrzynka z nasionami ożyła. Tym razem to groszki pachnące w ciągu nocy wykiełkowały wyglądając 12 pięknymi jasnozielonymi główkami.
Nasionka wysiałam 15 marca, więc wykiełkowały w 7 dniu ale czytałam, że niektóre potrzebują nawet 2 do 3 tygodni by przebić się na powierzchnię.

Dobrze jest przed sianiem zamoczyć nasionka na około godzinę w roztworze z rumianku. Nasiona pęcznieją i szybciej się rozwiną. Ja nie zastosowałam tego zabiegu ale jak widać nie bardzo im to zaszkodziło.
Wielu ogrodników/ ogrodniczek używa ziemi bogatej w wapń, żyznej. Ja kupiłam najzwyklejszą ziemię uniwersalną do kwiatów.

Zarówno groszek jak i malwy podlewam co dwa dni wodą, którą przygotowałam dzień wcześniej (tzw. wystaną wodą). W nakrętce butelki zrobiłam dziurki gwoździem i działa jak konewka. Dzięki temu mam pewność, że nie przelałam ziemi i nie jest zbyt mokro co mogłoby zaszkodzić nasionom. Najzwyczajniej w świecie by zgniły.

Kiedy osiągną około 15- 20 cm wysokości wystawię je na 2 dni do chłodniejszego miejsca i przesadzę do okrągłych donic, które z kolei umieszczę w wiklinowych koszach (zdjęcie poniżej). Pędy groszków są wiotkie i cienkie, czepiają się podpór za pomocą wąsów osadzonych na końcach liści dlatego sądzę, że w takich koszach będą czuły się komfortowo.


Jeśli pogoda dopisze (na co ostatnio się nie zapowiada) to w drugim lub trzecim tygodniu kwietnia wystawię je na zewnątrz. Tymczasem zamieszczam zdjęcie moich małych kiełków. ^_^



22.03.2013 r- Pogoda: śnieg, - 3 st. C.

czwartek, 21 marca 2013

Mój ogród marzeń- styl wiejski



Istnieje kilka rodzajów aranżacji ogrodów. Są to:

  • ogrody angielskie (krajobrazowe)
  • ogrody francuskie (barokowe)
  • ogrody japońskie
  • ogrody modernistyczne
  • ogrody rustykalne (wiejskie)

Z roku na rok ten ostatni ze stylów zyskuje sobie coraz większą rzeszę zwolenników. Jego myślą przewodnią jest naturalność. Ogrody te pełne są wielobarwnych kwiatów o różnorakich wysokościach, pachnących ziół, drzew owocowych czy grządek warzywnych. 
Styl ten przypadł najbardziej do gustu i mnie. 

Ale jak stworzyć kawałek tej niezwykłej krainy z przeszłości w swoim ogródku?
Zastanawiałam się nad doborem odpowiednich roślin, ponieważ jestem kompletnym ogrodnikiem amatorem, który dopiero zaczyna swoją przygodę z ogrodnictwem.
Okazuje się jednak, iż niektóre rośliny czy zioła nie wymagają zdolności magicznych by stworzyć im warunki odpowiednie do wzrostu czy kwitnienia. A oto co znalazłam.

  • Zioła lubiące półcień: koper, melisa, lubczyk, mięta pieprzowa, trybuła ogrodowa
  • Zioła lubiące słońce: tymianek, bazylia, szałwia, majeranek, oregano, cząber, rozmaryn,
  • Krzewy: bzy, róże, forsycje, kaliny, jaśminowce, pigwowce, czarny bez, 
  • Krzewy owocowe: maliny, porzeczki, jeżyny, agrest, 
  • Byliny i rośliny jednoroczne oraz dwuletnie: rudbekie, słoneczniki, piwonie, dalie, astry, malwy, dzwonki, liliowce, maki, naparstnice, smagliczka, ostróżki, lewkonie, złocienie, margaretki, irysy, nagietki, kosmosy, pelargonie, maciejka, niezapominajka, petunie, cynie, łubin, floksy, lwie paszcze, lawenda, jaskry, dalie ogrodowe, 
  • Rośliny pnące: dynie ozdobne, powojniki, groszek pachnący, nasturcja, bluszcz, róże pnące, winorośl, winobluszcz (przy elewacji, murach i płotach),


Źródła: http://www.sokora.pollub.pl/ , http://www.e-ogrodek.pl/ ,

Malwa- Althaea rosea fl. pl. II


Termin kwitnienia: lipiec - wrzesień
Wysokość w cm: 250
Kolor kwiatów: czerwone
Stanowisko: słoneczne
Wymagania wodne: gleba umiarkowanie wilgotna
Odczyn gleby: obojętny
Typ gleby: próchnicza
Mrozoodporność: 3 grupa -40,0 do -34,5
Liczba roślin na m²: 5



Czerwone malwy chyba pozazdrościły pomarańczowym, ponieważ dziś rano czterech małych wojowników przebiło skorupkę ziemi. Pomarańczowych buziek jest już pięć.

Zaczęłam się poważnie zastanawiać czy do sierpnia (kiedy to należy malwy wysadzić do gruntu) nie będzie im za ciasno w skrzynce, do której je wsiałam, ale po intensywnych poszukiwaniach na forach ogrodniczych dowiedziałam się, że rośliny te można przesadzać dopóki nie wytworzył się pęd kwiatostanowy. Uf...

Cenną informacją dla mnie był też fakt, że pomimo tego, iż jest to roślina dwuletnia w drugim roku uprawy, zaraz po przekwitnięciu należy przyciąć rośliny tuż przy ziemi, tak aby zdążyły wytworzyć zimową rozetę liści. W ten sposób po przezimowaniu rośliny zakwitną powtórnie w następnym roku.
Nie należy również zapominać, że kwiaty gubią nasionka, które mogą przedłużyć urok zakątka ogrodu.


21.03.2013r- Pogoda: zachmurzenie całkowite, mżawka +1 st. C

środa, 20 marca 2013

Malwa- Althaea rosea fl. pl.



Kolor: pomarańczowy
Wysiew: IV-V na palety, do doniczek, na rozsadniku
Sadzenie: XIII- IX do gruntu
Rozstawa: 30x30
Wysokość: 180-200
Kwitnienie: VII-VIII w drugim roku uprawy
Stanowisko: słoneczne




Po raz pierwszy w życiu do swojej własnej dyspozycji dostałam spory kawałek działki koło domu.
Jestem zupełnym nowicjuszem w hodowli kwiatów, krzewów itp ale uwielbiam rośliny dlatego gdy tylko nadarzyła się okazja kupiłam parę paczek nasion, ziemię i wraz z nadejściem marca tupałam nogami w oczekiwaniu na 19 marca.
Data nieprzypadkowa, ponieważ sianie po św. Janie zapewnia lepsze wschody. Jest nawet takie przysłowie:

"Już świętego Jana ruszajmy do siana." 


Oczywiście doczekać się nie mogłam i nasionka wysiałam 15 marca. Nasiona malwy również choć producent zaleca  wysiew dopiero w kwietniu/maju. 
Wschody trwają zwykle 2- 3 tygodnie ale moje nasionka czuły się chyba bardzo dobrze w skrzynce na parapecie, ponieważ pierwsza maleńka pomarańczowa malwa (wysiałam też czerwone) dziś przebiła się w stronę słoneczka. Potrzebowała zaledwie 5 dni. 





20.03.2013r- Pogoda: słonecznie, +6 st. C

Wiosna


Dziś początek astronomicznej wiosny.
Bardzo dobry czas. Nawet jeśli za oknem widoki nie zwiastują jej nadejścia.



Rozpoczynam po raz pierwszy tej wiosny nowy etap w życiu. 
Stałam się kimś więcej niż córką swojej matki. I choć wcale nie jest mi z tym łatwiej to jednak bardzo się z tego cieszę... tak sądzę... na razie.